wtorek, 8 lipca 2014

Post o różnościach :)/ Post about some various things :)

Na początku chciałabym Was namówić do wsparcia filmu pani Anny Nurzyńskiej, więcej o nim możecie przeczytać tutaj a także zobaczyć przepiękne suknie zrobione przez nią. Na stronie http://www.ulule.com/embarkation-cythera/  zbiera ona fundusze, które pozwolą dokończyć scenografię do filmu. Może ktoś z Was chce i może pomóc?

First I want to encourage you to support Ms. Anna Nurzyńska's film, more about it you can read here, and also see beautiful dresses made by her. On site http://www.ulule.com/embarkation-cythera/ she is trying to colect founds for film's scenography. Mayby some of you want and can help?


Prawie skończyła suknie gryzetki kiedy zorientowałam się, że dekolt z tyłu jest za duży... I musiałam poprawiać cały tył.

I had almost ended grisette's dress, when I realised that the back neckline is too low... I had to re-do the back of dress.
Tak, manekin służy również za poduszkę do szpilek;)
Yes, mannequin servs also as a pincushion ;)
A tak wygląda suknia aktualnie, wybaczcie jakość zdjęć, robione o 7 rano przed wyjazdem do Babci i Dziadka na wakacje.  Strój również nie wygląda dobrze, ponieważ cała bielizna była już spakowana do plecaka, chcę zrobić druga suknię z tego okresu podczas wakacji.  Suknię skończę i zrobię porządne zdjęcia kiedy wrócę, czyli w połowie sierpnia. Wtedy też sfotografuję robe a la francaise, która czeka na to od dwóch miesięcy.

And how the dress looks. Please excuse the quality of photos, they were taken at 7 o'clock, just before departing for my Grandparents for holidays. Costume doesn't look good because all underthings were already packed in my backpack, I want to make another dress from this period during holidays. I will end dress and  take better photos when I'll be back, at the middle of August. Then I will also photograph my robe a la francaise which is waiting since two months.





Oczywiście nie znaczy to, że przez całe wakacje nie będę nic robić :) Jak już napisałam chcę zrobić drugą suknię z lat 30 dziewiętnastego wieku, z tego zielonego materiału. Z różowej kratki powstanie kolejna empirka.

Of course it doesn't mean that all holidays I wont be doing anything.:) As I had already wrote, I want to make second 1830 dress, from this green fabric. The pink, checked fabric will turn into anorther empire styl dress.
A z tego sari będzie empirka balowa. Sari zamówiłam z Indii, kosztowało mnie 50 zł za 5,5 metra, a jest to podobno 70% jedwabiu.

And from this sari will be empire ball dress. Sari is from India and cost me ok 17 $ for 5,5 meters and it's said to be 70% silk.


Zrobiłam też ostatnio małe zakupy. W dwóch second handach za całe 21 zł dostałam różową zasłonkę idealną na spencer, i około pół metra batystu i wielgachną   grubą narzutę. Metka twierdzi, ze jest to 100% cotton :) Nareszcie zrobię sobie ciepła suknię tak żeby móc nie marznąć kiedy nadarzy się zimą jakaś okazja.

I also made little shopping. In two second hands for about 7$ i bougth pink courtain ideal for spencer, about half meter of white batist and big, tick coverlet. The labbel says that is 100% cotton. :) Finally I will make warm dress, that I could wear if some occasion happen during winter.


10 komentarzy:

  1. Śliczna ta gryzetkowa suknia :D No i świetny zakup, to sari jest piękne! Życzę udanych (i szyciowo i wypoczynkowo) wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To sari jest dokładnie takie jakie sobie wymarzyłam, a to rzadko się zdarza ;)

      Usuń
  2. Suknia gryzetki super :) Zazdroszczę zakupów, u mnie ostatnio pustki w second handach .... W życiu bym nie wpadła na to, że sari może nadać się na suknię :P Ale to twoje jest śliczne, jestem strasznie ciekawa efektów :) No i udanych wakacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Widziałam parę sukni zrobionych właśnie z sari i pomyślałam, że to jest dobry pomysł. Sari jako materiał jest ozdobne i stosunkowo tanie. Akurat na suknię balową:)

      Usuń
  3. Powiedz, gdzie udało Ci się kupić takie piękne sari? Wiem, że z Indii, ale z jakiej konkretnie strony? Kiedyś usilnie polowałam na jakieś ładne sari, ale te tanie były brzydkie, a te orygianlne indyjskie kosztowały zdecydowanie za dużo. Twoje prezentuje się pięknie, no i nie kosztowało dużo, więc jestem ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sari kupiłam po prostu na amerykańskim ebay'u, chociaż każdy może być tylko trzeba zaznaczyć, żeby lokalizacja była z "całego świata" :) W wyszukiwarkę wpisałam vintage sari i wyników była cała masa. Moje sari nie jest nowe, ale po za paroma plamkami jest w stanie prawie idealnym. Szukając na ebay'u warto też zaznaczyć opcję darmowa wysyłka (moje właśnie było z taką opcją). Też jest duży wybór, a oszczędność wychodzi około 30 zł czyli często drugie sari ;)

      Usuń
    2. Piękne sari! Aż żal pociąć... Nosiłabym ;) Miałam kiedyś jedno tego typu, też z podobnego materiału i takimi zdobieniami, i mam takowy szal... Trzeba się z nimi ostrożnie obchodzić w praniu, bo są skłonne do farbowania i łatwo się niszczą.

      Usuń
  4. Fajnie wyszła ta suknia :) Czekam na tę zieloną, sama marzę o wzorzystej, ale jeszcze nie trafiłam na taki materiał :P U mnie za poduszkę na igły robi łóżko. Ciekawe, kiedy ktoś się przypadkowo pokłuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) U mnie łóżko też jest poduszką na szpilki i jeszcze poręcz od fotela :D Ja zgubiłam już ze dwa opakowania szpilek( te takie całkiem spore z niebieskim zamknięciem) i jeszcze nikt się nie pokłuł, więc chyba to mało możliwe :P

      Usuń
    2. Ojej, u mnie też :P Szyję i oglądam coś na laptopie na łóżku i wbijam te szpilki gdzieś obok. A potem w środku nocy wyciągam te zagubione :D
      Niecierpliwie czekam na robe a la francaise!

      Usuń