wtorek, 26 listopada 2013

Robe a la francaise - progress i suknia z 1804


Prace nad robe a la francaise idą pomału do przodu. Skroiłam już całą suknię i pospinałam na manekinie. Planowałam w weekend pofarbować materiał, jednak barwniki przyszły dopiero w poniedziałek więc farbowanie przesunęło się na następną sobotę. Idąc za radą atelierpolonaise, na skrawkach materiału wypróbowałam farbowanie w zimnej wodzie. Farba chwyciła bardzo ładnie, więc zrobię tak z resztą materiału. Pozostaje zastanowić się w czym to zrobić. Może stara pralka frania się do tego przyda? :) 

A oto jak to co kiedyś będzie suknią wygląda w tej chwili:


Dzisiaj udało mi się zmotywować i w końcu pozszywać swoją empire'ową suknię. Rękawy wymagają jeszcze jakiegoś zdobienia, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby nie poprosić przyjaciółki zrobienie kilku zdjęć :) Co prawda słabe światło = słaba jakość, ale może zupełnie tragicznie nie jest ;). Lepsze zdjęcia będą jak wymyślę gdzie je zrobić :)





11 komentarzy:

  1. Pięknie!!! I ten tren... Ach! Tylko szkoda, że nie widać dokładnie zdobień z przodu ;) A suknia francuska idzie ci świetnie, czekam na efekt po farbowaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Mam nadzieję, że jak postaram się o lepsze zdjęcia, to haft będzie bardziej widoczny ;)

      Usuń
  2. Ach, Twoja nowa empirowa suknia jest cudowna! Wyglądasz jak prawdziwa Juliette Recamier :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna suknia, podziwiam Cię za Twe zdolności, czekamy na dalsze efekty, ale już teraz widać, że to cudo ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Empirowa suknia jest piękna, bardzo ładnie się układa, a szczególnie podoba mi się ten tren :) Będziesz skracać w niej rękawy, czy tylko je wykończysz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Myślałam, żeby rękawy zrobić w tym stylu ale nie jestem zupełnie pewna ftp://ftp.bnf.fr/104/N1041824_JPEG_9_9DM.jpg

      Usuń
  5. Imponujące tempo! Te zdobienia na sukni z 1804 to Twoja robota?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja:) Zajęło mi to chyba z pół wakacji ;) Do dziś się zastanawiam skąd wzięłam tyle cierpliwości.

      Usuń
    2. Wow! Gratulacje :) Podziwiam, bo sama do etapu haftów jeszcze nie doszłam w swoim kostiumowym szaleństwie :P

      Usuń